Problem z wyczuwaniem energi.

Witam.Od 3 dni mam pewien problem a mianowicie nie potrafię wyczuwać energii(może dziwnie to brzmi).Teraz troszkę opiszę sytuację.Z energią pracuję już naprawdę sporo czasu,gdy się skupiłem bez problemu potrafiłem wyczuć energię emanującą z różnych przedmiotów.Mogłem sterować energią w swoim ciele.Za każdym razem czułem przyjemne ciepło i mrowienie rozchodzące się po moim ciele lub w danym miejscu mojego ciała zależnie gdzie chciałem by energia się znajdowała.Potrafię się też "ładować" energią z otoczenia.Od 3 dni nie czuję dosłownie nic.Robię to co zawsze czyli odprężam się i wizualizuję ale pomimo tego czuję tylko pustkę.W moim życiu nie wydarzyło się nic nadzwyczajnego co mogłoby wpłynąć na ten stan.
Może ktoś z was ma jakieś pomysły co może być przyczyną?

Pozdrawiam Godric.

To może być zwyczajne przemęczenie, niewyspanie lub inna banalna sprawa. Nie piszesz czym się zajmujesz i czy tylko manipulujesz energią.

Od początku mojej"kariery" zajmuję się medytacją i manipulowaniem energią.Obecnie wszedłem w sprawy związane z żywiołami.Może faktycznie to przemęczenie,ostatnio bardzo wysoko postawiłem sobie poprzeczkę chociaż jako takiego zmęczenia nie czuję.
Thx za odpowiedź.

Może to też być stępienie zmysłów. To jak z zapachem róż - na początku je czujesz, a potem już ledwo co odczuwasz.Oznacza to, że ciało przystosowało się już do tego poziomu i jest gotowe na więcej. Mistrzowie potrafią pobierać i transformować mnóstwo energii w przeciągu chwili.

Żywioły męczą