Znak zodiaku - Panna

Nie. Bo cechy asc też masz. Między innymi asc decyduje o wyglądzie. Ale też o tym jak postrzegają nas ludzie. W ogóle asc nadaje nam szczególny rys np. asc w wadze cechuje osoby z zamiłowaniem do równowagi i wew. sprawiedliwości. Ale zwróć uwagę jak będą różni np. prawnicy obaj z asc w wadze ale jeden słońce w wojowniczym Baranie, a drugi w zamkniętym raku. Jak różna energia w tej samej formie .Ważne są jeszcze aspekty.
Słońce nie pokazuje za wiele z oblicza, niestety...

O jejku i właśnie dlatego może zainteresowanie astrologią tak szybko się skończyło
Zdecydowanie wolę wróżby, tam mam dużo prościej i konkretniej

Ja sobie wróżyłam raz z tarota i też szybko skończyłam. Dobrze się to nie skończyło.
Dopiero później mnie uświadomiono, co to znaczyło.
Widocznie mamy różne predyspozycje:)
Nawet jak zadam kartą pytanie i wyciągnę kartę to nic mi to nie mówi, a jak sprawdzę co to ma znaczyć to znaczy zupełnie coś innego .

U mnie tak właśnie jest z astrologią i odczytywaniem znaczenia na przykład planet w poszczególnych domach

Ja przed ustną maturą z polskiego wyciągnęłam 3 razy śmierć i tak się przejęłam, że mimo iż byłam w tym na prawdę dobra ledwo zdałam.
Potem mi powiedziano, że ta karta oznacza inicjację, przemianę...Ale tego w pierwszej chwili tego nie wiedziałam.

Tak, karta Śmierci oraz Diabła często jest interpretowana dosłownie, między innymi, tego powodu niektórzy boją się Tarota.
Ważne, że zdałaś oraz dzięki temu wiesz coś więcej o tej karcie i drugi, czy kolejny raz nie będziesz jej w taki sposób rozumieć

Całe szczęście, ze polski mi się do niczego nie liczył, ale jaki wstyd!
Tak choć dalej wyciągam śmierć, ale wiem że to znaczy, że zbliża się odmiana

Tarota nie można się bać. Nie ma złych i dobrych kart. Śmierć mówi o końcu czegoś. Coś umiera, by mogło narodzić się nowe. Odchodzi by zrobić miejsce zmianom.

A astrologia... chyba mnie przerasta

No teraz to ja już wiem
Tylko ja się nie boję! Taka jestem dzielna. Ja go po prostu nie rozumiem
Nic nie mówią ... A jak czytam opisy kart to nie pasują...
Jak wyciągnę odwrotną to spodziwewam się najgorszego...

Jestem panną i muszę się w 90% zgodzić się z tym horoskopem! jedyne co do mnie nie pasuje to chyba kwestia bycia szczerym do bólu..