widmo połprzezroczyste

witam.. mam pytanko bo nawiedzil mnie niematerialny stwor polprzezroczysty dlugi na 1.5 metra gruby na 40 centymeteow przypominal latajoncego wieloryba lub aliena tego z filmu , wszystko zdarzylo sie o godz po 12 w nocy w moim pokoju ,mialem zgaszone swiatlo lezalem na lózku i poczulem ze cos jest nie tak ,powietrze zrobilo sie jakies gestsze i widzialem to po ciemku, zapaliłem swiatlo i zobaczylem jak to cos sobie lata w moim pokoju ,wystrachalem sie troche ale co mialem zrobic chcialem to dotknonc ale bylo polprzezroczyste wiec nie moglem,nie byl to duch na pewno nigdy wczesniej nie widzialem ducha ale ta zjawa to nie ghost na bank,siedzialem wpatrzony w stwora jak kronzy po po pokoju po czym zgasilem swiatlo i sie polozylem wystrachany i zasnelem...wydaje mi sie ze stwora ktos wysłał zeby mnie przestraszyc..
Moim zganiem było to cos co zabiera ludziom Dusze..!
Prosze o pomoc w tej sprawie,nie bylem naćpany i nie śnilem
Moglem sie narazic pewnym ludziom o ktorym na razie nie bede pisał ....
Przepraszam zgóry za błendy ortograficzne
Pozdrawiam

jak wiesz, że błędy porobiłeś to wypadałoby poprawić chyba, bo nie da się tego czytać.

A w tej bajce były smoki? Znasz może Bonda?

Po pierwsze tak jak wspomniała Asia, skoro wiesz, że są błędy, to pasuje je poprawić. Nikt nie będzie się domyślał, o co chodzi. Ty oczekujesz pomocy, więc to Ty powinieneś czytelnie przedstawić problem.
Po drugie ja już Cię uprzedzałam!, ok nie posłuchałeś, więc zaczniemy nową zabawę, ale tym razem na innych warunkach!.
IP Cię zdradziło...