Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 1 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
PostNapisane: 12 maja 2014, o 11:22 
Zakorzeniony

Dołączył(a): 12 maja 2014, o 10:56
Posty: 1
Podziękowań: 0
Witam.
Bardzo proszę o pomoc w interpretacji takiego oto snu. Zaczął sie od sceny jak bym była obecna na jakiś targach, czy lokalnym targu nadmorskim. Wiem ze organizaownay był przez lokalne media, i wiem ze znałam czesc organizatoró. Na tym targu był ze mną mój kuzyn, któremy pomagałam wybrać biżuterię dla jego narzyczonej. Doskonale pamietam te biżuterie, on chciał jej kupić przewieszke z korala , czerwoną, ja jednak wskazłam na jakaś której kamień był w kolorze łososiowym, była okuta w srebro. Następnie oddaliłam sie gdzieś i w dosc szybkim tempie przeniosłam sie na statek, okret żaglowy ( statek), wiem ze był to polski Fryderyk Chopin, na tym okręcie wypłynełam z portu z załogą. W jasną przestrzeń, błękitne niebo i morze, które było z falami, ale od wiatru, małe grzywy, nei wburzone i ogromne. Było piękne błękitne z lekkimi załamaniami fal. W pewnym momencie, kilka osób , w tym JA znalazło sie na zewnątrz burty statku. Na zewnatrz trzymaliśmy się mocowań miedzy masztem a burtą i ... spotkało mnie niesamowicie piękne doswiaczenie, w momencie kiedy miałam przechył i burta znalazła sie bliżej wody "ciełam" stopami to błekitne morze, zanurzałam stopy w wodzie, jak bym chodziła po wodzie, przebierałam stopami,a statek miał cudowne tempo , nie za szybko, nie za wolno, ale dynamicznie i dziobem skierownay był w storne słonca i ogromnej przestrzeni, co widziałam przed sobą. To było niesamowicie piękne, dało mi dużo radosci, przyjemności szcześcia, czułam ze robie cos niesamowitego i bardzo , bardzo mi odpowiadającego. Dawło mi to ogromnie dużo radości i szczescia, takie WOW. Potem nagle (jakbym zakonczyła podróż statkiem) znalazłam sie w swoim rodzinnym miescie i .. wiedziałam ze te targi (z począktu snu) są już zakonczone. Był juz wieczór czy późna noc i co dziwne zima. Wracałam z koleżanką do domu po targach i juz po tym cudownym rejsie, szczesłiwa, spełniona. Szłam ulicą w strone domu, minełam białego byka, który stął przy jakimś( tu nei pamietam) moim przedmiowie, chciałam odzyskać ten przedmiot bo jest mój i zabrłaam bo bukowi. Tenjednka był poruszony , nie atakował, ale był poddenerwowany , rozjusozny, szedł w moją stronę, wiec cofnełam sie na jezdnię( ale nie bałąm sie go , raczej w głowie miałam jak go ujażmić) i w pewnym momencie na srodku jezdni zaczełam sypać temu bykowi śniegiem z solą w oczy, aż sie położył. Nie bałam sie go, czułam,z e jestem na tyle silna że mnie nei zaatakuje, w pewnym momencie miałam uczucie wyrzutów sumienia, ze robie mu krzywde, bo widziałam, jego oczy , jakby załzawioe i przestałam mu sypać. Potem podeszła do koleżanki ( nei byłam zmecozna, ani rozdrażniona- po prostu miałam poczucie, ze zrobiłam swoje i już) i powiedziałam jej, ze w plecaku w redakcji organizujacej targi zostawiłam portfel muszę po niego wrócic bo jest pełny sa w nim dokumenty. Wróciłam do redakcji , tam był jakiś meżczyzna, który tylko sie uśmiehcał, ale ja zabrałam swój portfel i wyszłam spokojnie i wiem, ze udałam sie do restauracji jakiejs wystawnej na kolację. i tu się sen urwał

Proszę pomocy, tyle symboli , pomóżcie zinterpretować!!
Dzięki


 Zobacz profil  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL