Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 12 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
 Tytuł: Powracający sen
PostNapisane: 23 mar 2014, o 10:06 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2014, o 20:09
Posty: 8
Podziękowań: 0
W wieku 2 lub 3 lat przyśnił mi się pewien sen, który pamiętam do dzisiaj. Kompletnie nie wiem dlaczego ani jak go mam interpretować. Zaczyna się od tego, że jestem w jakimś pomieszczeniu, stoję z mamą (wiem że to ona ale nie wiem jak wygląda) z drzwi na przeciw wychodzi lekarz, ale nie taki współczesny tylko jak się później dowiedziałam średniowieczny. Ma na twarzy taką maskę przypominającą dziób. Wychodzi i kiwa głową mówiąc, ze nie ma już szans. Zaczynamy okropnie płakać. Po chwili orientuję się, że mamy nie ma przy mnie.. że jestem sama, więc zaczynam jej szukać. Znajduję lekarza (tego samego co wcześniej) i mówi, że nie wie. Zrozpaczona wpadam w panikę i nagle znajduję się na cmentarzu. Ale to nie jest nowy cmentarz. Jest prawdopodobnie zima. Drzewa są gołe, ale nie ma śniegu. Jest zimno. Wokół widać pełno wykopanych dołków i ludzi, którzy prawdopodobnie chowają zmarłych. Niby jest cicho i słuchać szelest wiatru, ale po chwili pojawiają się odgłosy szlochu i płaczu. Przebijają mi się przez wszystkie myśli. Nie mogę tego znieść. Jakbym słyszała myśli wszystkich tych ludzi. Odczuwam ich uczucia. Idę dalej szukając mamy nie mogąc tego wszystkiego wytrzymać i nagle znajduję ją przy małym dołku, trzyma średniej wielkości zawiniątko w ramionach i płacząc wkłada je do grobu. Nagle się orientuję, że t mój brat nie żyje. I na tym się kończy... zapomniałam o nim na wiele lat. W wieku ok. 6-7 lat znowu mi się śniło to samo i kilka lat później w wieku 11 lat też. I zawsze tak samo wyglądało to wszystko. Nie wiedziałam co to za miejsce, aż któregoś dnia zobaczyłam ilustracje średniowiecznego cmentarza w podręczniku do historii. Od razu przeczytałam podpis. Chodziło o tzw. czarną śmierć. Dodam, że w rzeczywistości jestem jedynaczką, więc chyba nie chodzi o jakieś obawy związane z moją rodziną.

_________________
Dłoń mi na dłoni położył i lice
Ukazał jasne, duchem natchnął śmiałem,
Po czym wprowadził w głębin tajemnice.


Dante Alighieri Piekło, Pieśń III


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 mar 2014, o 18:17 
Oświecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1132
Podziękowań: 363
A jakie Ci towarzyszą odczucia po tym śnie?


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 mar 2014, o 18:20 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2014, o 20:09
Posty: 8
Podziękowań: 0
Hmm ciągle czuję ból i rozpacz tych osób z cmentarza.. jakbym była empatką w zaawansowanym stopniu.. rozumiesz co mam na myśli?

_________________
Dłoń mi na dłoni położył i lice
Ukazał jasne, duchem natchnął śmiałem,
Po czym wprowadził w głębin tajemnice.


Dante Alighieri Piekło, Pieśń III


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 mar 2014, o 18:40 
Oświecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1132
Podziękowań: 363
hmm, biorąc pod uwagę, że sen miałaś w bardzo wczesnych latach i on się powtarza do tego dochodzi ten ból po tym, mi pierwsze co przyszło na myśl to ta czarna śmierć czyli zaraza - mi to wygląda tak jakby Ci się śniła hmm przyszłość. Ale w sensie takim, że dżuma kiedyś zabijała ludzi, a teraz my sami dla siebie jesteśmy taką dżumą, czyli świat staje na głowie. Być może, że Ty to w taki sposób odczuwałaś.

Mam jeszcze jedna hipotezę, że to mogła nie być przyszłość, tylko coś związane z tamtym okresem (ten czas, gdy Ci się śniło) i coś się wydarzyło czego nie pamiętasz lub było skrywane i dlatego sen się powtarza i odczuwasz ten ból
Ja byłabym jednak skłonna stwierdzić, że to chodzi o rodzinę, może warto byłoby dopytać, może Twoja rodzina ma jakąś tajemnice, coś się kiedyś wydarzyło o czym się nie mówi teraz - taki temat tabu.

a stąd moje wnioski :

Poza tym średniowiecze samo w sobie oznacza konflikty rodzinne.
Płacz też oznacza opuszczenie i kłopoty rodzinne.
To zawiniątko, czyli hmm martwe dziecko to samo.


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 mar 2014, o 18:45 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2014, o 20:09
Posty: 8
Podziękowań: 0
Hm.. niemożliwe.. o.O Nic żadnej tajemnicy.. kompletnie. I to, ze po kilku latach on tak po prostu wrócił.. śnił mi się trzy razy w dużych odstępach czasu i w ten sam sposób. Nie ma jakoś innej interpretacji? Bo nic mi sie tutaj nie zgadza :C Byłam nawet skłonna uwierzyć, że to przeszłe wcielenie.. Ah.. nie mam już pojęcia :c

_________________
Dłoń mi na dłoni położył i lice
Ukazał jasne, duchem natchnął śmiałem,
Po czym wprowadził w głębin tajemnice.


Dante Alighieri Piekło, Pieśń III


Ostatnio edytowano 24 mar 2014, o 19:27 przez Alyssa, łącznie edytowano 1 raz

 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 mar 2014, o 18:54 
Oświecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1132
Podziękowań: 363
Ja osobiście innego pomysłu nie mam - co do przeszłego wcielenia, być może - nie wiem, może kto inny swoje odczucia wpisze. Ale mi osobiście się wydaje, że jakby to miało być wspomnienie przeszłego wcielenia to i byś czuła, że to już kiedyś było, że to nie jest zwykły sen (przynajmniej ja osobiście tak mam). Tak jak pisze pierwsza myśl, która miałam to powiązałam dżumę, z ty,m, że się nie szanujemy i jako ludzie na psy spadamy ( czyli ci ludzie na cmentarzu to jak jakby ludność teraz obecna)


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 mar 2014, o 18:59 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2014, o 20:09
Posty: 8
Podziękowań: 0
Toż chyba napisałam, że to nie był zwykły sen.. albo i nie napisałam.. moja wina. To nie był jak każdy sen, które czasami mam ( a w większosci prawie wcale nie mam). Także może coś jest w tej mojej teorii.. no bo w sumie skąd 2-letnie dziecko miało coś wiedzieć na temat parszywych ludzi XD

_________________
Dłoń mi na dłoni położył i lice
Ukazał jasne, duchem natchnął śmiałem,
Po czym wprowadził w głębin tajemnice.


Dante Alighieri Piekło, Pieśń III


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 mar 2014, o 19:13 
Oświecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1132
Podziękowań: 363
Wiesz, ja sie sugeruje jedynie, że tak powiem suchym znaczeniem snu lub to co odczuwam czytając to co napisałaś, a to jest Twój sen, bezpośrednio go odczuwasz, więc Twoje spostrzeżenia i tak będą najtrafniejsze.
Ja osobiście też miałam sen od bardzo wczesnego dzieciństwa do ok 7 lat, gdzie budziłam się wręcz z krzykiem i chodziłam później dłuższy czas nieswoja i zagubiona i pamiętam to do dziś. Śniły mi się jakieś ogromne stwory ( ale to nie były potoczne dziady małego dziecka) i z perspektywy czasu (jeszcze do niedawna to analizowałam) stwierdziłam, że śniły mi się tylko i wyłącznie u mojej babci. Nie będę szczegółów opisywała, bo nie o to mi chodzi. Mam bardziej na myśli, że bylo to powiązane z szeregiem jakiś tam sobie sytuacji


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 24 mar 2014, o 19:27 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22 mar 2014, o 20:09
Posty: 8
Podziękowań: 0
Hm no nic.. dziękuję za pomoc :) Jeszcze to przemyślę ^^

_________________
Dłoń mi na dłoni położył i lice
Ukazał jasne, duchem natchnął śmiałem,
Po czym wprowadził w głębin tajemnice.


Dante Alighieri Piekło, Pieśń III


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 24 mar 2014, o 19:30 
Oświecony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1132
Podziękowań: 363
proszę bardzo :)


 Zobacz profil  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL