Koniec świata 21 grudnia 2012 ?

Nie mam wątpliwości, że nie jesteśmy jedyną cywilizacją w kosmosie. Nie mniej jednak przekazy Pani Rajskiej wydają się być wyssane z palca. Miesza pewne fakty z teoriami i własnymi wymysłami w jednym kotle i serwuje to swoim odbiorcom. Czasami gubi wątek logiczny jak wymyśla coś na szybko Chylę jednak czoła przed jej umiejętnościami psychomanipulacji, jest w tym całkiem niezła. Skoro ludzie lubią jej słuchać to nie widzę przeszkód, jest to jednak w 90% fantazja autorów.

Bartemaus - coś dla ciebie http://tvnplayer.pl/programy-online/rozmowy-w-toku-odcinki,63/odcinek-1984,jak-przezyc-nadciagajacy-koniec-swiata,S00E1984,10010.html Jednym z gości jest Mikołaj Rozbicki, członek "wolnej ludzkości".

Aleeee książkę napisała taką grubą I znajomy kolegi jeździ do nich na terapię, mówi, że pomaga Czytałam inne relacje nt. końca świata i grudniowej daty, informacje się pokrywają w tym, żeby ludzi otworzyć na nowe. Na mnie zadziałało - oczy otwarłam, więc uznaję teorię Reszta o cywilizacjach jest wg mnie nie do sprawdzenia. Wpisałam z ciekawości hasło "turaki" w google i wyszło, że to taki ptak heheh Choć fajnie byłoby spotkać kosmitów - zapisuję do przyszłych celów

No i w porządku, dla tego nie skreślam ich w 100% Z moją wiedzą i wyobrażeniami dość często to koliduje więc trzymam się z daleka. Jeśli tobie to pomaga to tylko należy się cieszyć i jechać dalej z tematem Również bym się pisał na kontakt z pozaziemską cywilizacją, najlepiej przyjaźnie nastawioną

Arteurus to podziel się tym, co Ty wiesz. Bardzo chętnie poznam inne odczucia i doświadczenia. Oczywiście jeśli masz ochotę Pozdrawiam

Ciężko mówić o jakiejkolwiek sprawdzonej wiedzy w tym temacie, kiedyś interesowały mnie wszelkie teorie i historie o pozaziemskich cywilizacjach. Nie często jednak da się je potwierdzić. Z moich osobistych obserwacji wynika, że coś co nie przypomina ani zjawisk naturalnych ani technologii pochodzenia ziemskiego śmiga od czasu do czasu nad naszymi głowami. O wiele bardziej rzeczowo mówi o tym np: Janusz Zagórski. Wydaje mi się jednak, że gdybym za pośrednictwem "kosmicznego internetu" czy też "córki która jest serwerem" miał dostęp do wiedzy i technologii jaką dysponują pozaziemskie rasy szybko zapewnił bym sobie niezależność finansową i przedstawił niezbite dowody na istnienie "UFO" jeśli zaistniała by taka potrzeba.

Ciekawy filmik związany z tematem https://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=NiWSEB1Qg40