Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
 Tytuł: Kod Biblii
PostNapisane: 1 mar 2014, o 19:55 

Dołączył(a): 1 mar 2014, o 19:36
Posty: 1
Podziękowań: 0
Dr Eli Rips, matematyk z Izraela odkrył w Starym Testamencie kod liczbowy. Zbadano to w Yale, na Harvardzie a później zajął się nawet tym pentagon. Jest to odkrycie naukowe.
Odczytano, że wszystkie osoby wydarzenia itp w czasie i przestrzeni, zostały opisane w biblii
Można tam przeczytać szczegółowe daty śmierci i narodzin itp.


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 1 mar 2014, o 20:04 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1131
Podziękowań: 365
ta ciekawostka cos za krotka, jakbys ja rozpisal/a, jezeli masz takie informacje na ten temat :)


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 1 mar 2014, o 22:01 
Cytuj:
Dr Eli Rips, matematyk z Izraela odkrył w Starym Testamencie kod liczbowy.


"Ludzie to idioci,uwierzą we wszystko co przeczytają" - Einstein

„Nie tylko Biblia. Historia starożytnego Izraela” – M. Liverani – recenzja

Na plus:
+ ciekawa monografia historii starożytnego Izraela
+ obszerna tematyka
+ obfity materiał źródłowy (historyczny i archeologiczny)
+ przejrzystość wywodu
Na minus:
- brak

Tytuł: Nie tylko Biblia. Historia starożytnego Izraela
Autor: Mario Liverani
Przekład: Jakub Puchalski
Data wydania: 2011
Wydawca: Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego
Liczba stron: 442
ISBN/EAN: 978-83-235-0622-5
Oprawa: Miękka
Cena: ok. 35 zł
Ocena recenzenta: 10/10

Z przyjemnością przedstawiam Państwu recenzję nowej pozycji, dotyczącej historii i archeologii starożytnego Izraela, opublikowanej w serii Biblioteka Humanisty, Wydawnictwa Uniwersytetu Warszawskiego. Jest to praca wybitnego włoskiego biblisty i asyrologa – Mario Liverani.
(…)
Książka podzielona została na dwie zasadnicze części. Pierwsza (Historia „zwyczajna”) obejmuje okres dziejów Izraela, które możemy zrekonstruować na podstawie źródeł biblijnych, jak również porównać i skonfrontować te dane z istniejącymi innymi przekazami pozabiblijnymi. Mamy więc tutaj do czynienia z narracją historyczną, która dotyczy paralelnych królestw tamtego obszaru. Z kolei część druga publikacji (Historia „wymyślona”) to dzieje mityczne utworzone przez pisarzy biblijnych w okresie powygnaniowym.
(…)
Rozdział pierwszy o charakterze wstępnym, zarysowuje sytuacje kulturową w Palestynie w późnej Epoce Brązu (XIV-XIII w. p.n.e.). Jest to okres tuż przed wielkimi zmianami, które będą miały miejsce w nadchodzącym wieku. Dowiadujemy się o trudnych warunkach geograficzno-klimatycznych. Miały one istotny wpływ na występującą na tym obszarze sytuację geopolityczną. Istniały wtedy niewielkie „państwa okręgowe”, czy też „małe królestwa”. Pałace lokalnych władców odgrywały centralną rolę w życiu mieszkańców. Te małe organizmy polityczne szukały protekcji u Egipcjan, dla których Palestyna była ważną krainą tranzytową ze słynną drogą Horusa. Egipcjanie wzdłuż szlaków handlowych posiadali garnizony wojskowe oraz siedziby gubernatorów. Co najważniejsze importowali tutaj swoje wpływy m.in. ideologię. Wraz z nową epoką sytuacja ulegnie diametralnej zmianie. O kryzysie Epoki Brązu świadczy pojawienie się nowych grup nomadów (np. wymienione plemię Izraela na steli faraona Merenptaha) i narastające napięcia społeczno-ekonomiczne (częste wzmianki w źródłach o habiru – grupach zbiegów, unikających niewoli za długi).
(…)
Włoski uczony daje prym danym archeologicznym, co wydaje mi się posunięciem słusznym. Analizuje nową sieć osadniczą wraz z nowymi elementami takimi jak – mur kazamatowy, czy dom filarowy z czterema pomieszczeniami. Ludność nazywaną proto-Izraelitami badacz identyfikuje ze społecznością rolniczo-pasterską na obszarze centralnego płaskowyżu w pierwszej fazie epoki żelaza.
(…)
Oczywiście, co nie zaskakuje, najwięcej miejsca poświęcono pierwszym władcą Izraela. Przy tych postaciach Liverani starał się rozdzielić informacje, które mogą należeć do historycznej rzeczywistości, od tych, które zaliczyć trzeba do fikcji pisarzy biblijnych. Państwo Saula posiadało strukturę raczej plemienną (chiefdom), niż było w pełni wykształconym królestwem. Dojście do władzy Dawida ma charakter baśniowy, natomiast terytorium jego państwa jest utopijną projekcją zamierzchłej, lecz nie rzeczywistej potęgi. Podobnie jest z okresem panowania króla Salomona. Do tej pory archeologia nie wykazała istnienia monumentalnych budowli w stylu pałacu królewskiego i świątyni Jahwe. Mało wiarygodne są również przekazy o wielkich przedsięwzięciach handlowych, dokonanych przez ostatniego króla zjednoczonego królestwa.
(…)
Dwa ostatnie rozdziały części pierwszej, dotyczą kilku lat pomiędzy upadkiem imperium asyryjskiego pod koniec VII w. p.n.e., a zdobyciem Jerozolimy przez Nabuchodonozora II w roku 586 p.n.e.. Liverani koncentruje się na omówieniu okresu rządów Jozjasza (640-609 p.n.e.). Próbowano wtedy skorzystać z momentu niezależności politycznej i odbudować potęgę Judei. Oprócz tego zainicjowano nową reformę religijną (podrozdziały: Odnalezienie Prawa, Jeden bóg w jednej świątyni oraz Historia deuteronomistyczna). Niestety wraz ze śmiercią władcy w bitwie pod Megiddo w 609 roku p.n.e., wielkie przedsięwzięcia nie zostały zrealizowane. W drugim zaś ukazany został schyłek królestwa Judei – od słabych rządów Sedecjasza (598-589 p.n.e.) do ostatecznego upadku państwa.

Momentem wyraźnie zaznaczonym w książce jest Okres Przejściowy. Przypada on na VI w. p.n.e. (zastosowanie terminu – tzw. „epoki osiowej”). Zostały uformowane różne elementy monoteistycznej religii Żydów. Wykształciły się pewne normy religijne, przez to wiara stała się bardziej zindywidualizowana. Kiedy nie było niezależnego organizmu państwowego, ważną rolę odgrywała elita polityczna znajdująca się w diasporze babilońskiej. Grupa skupiona przy Jojakinie, a później przy jego potomkach. W środowisku tym powstawały koncepcje narodowej jedności pan-izraelskiej – proroctwa powrotu (Ezechiela) i nowego przymierza (Deutero-Izajasz). Ważnym punktem tej części publikacji jest doszukiwanie się przez autora w historiografii deuteronomistycznej, wielu wzorców babilońskich (głównie z tradycji kronikarskiej). W tym też czasie miało dojść do powstania mitów o Potopie, Wieży Babel oraz o Ogrodzie Eden. Były one inspirowane widzianymi przez wysiedleńców zjawiskami (powodzie) i obiektami (np. zrujnowane zigguraty), zastanymi w Mezopotamii.

Część druga (Historia wymyślona) obejmuje okres perski po upadku imperium nowobabilońskiego. Autor podważa autentyczność słynnego edyktu Cyrusa Wielkiego. Na podstawie analizy formalnej tekstu Liverani wskazuje na występowanie szeregu anachronizmów. Dochodzi do wniosku, iż w tej formie nie istniał taki dokument. Uważa on, co zgodne jest z danymi historycznymi, iż powrót Żydów z obszaru Mezopotamii był długotrwałym, kilku etapowym procesem – począwszy od Nabuchodonozora II, aż do Artakserksesa I. Przedstawia również interesującą teorię, która kwestionuje historyczność wydarzeń związanych z Księgą Powtórzonego Prawa i Księgą Jozuego. Dotyczy to m.in. mitologizacji okresu patriarchów, których osiedlanie się na terenie Palestyny, miało stanowić uzasadnienie dla zagarnięcia ziemi przez powracających z niewoli babilońskiej osadników. Ich stosunki z miejscową ludnością wymagały historycznej i moralnej podbudowy. Prawo do ziemi, izolacja kulturowa, stosunek do innych ludów semickich (takich jak Arabowie i Aramejczycy), znajdował swoje źródła w mitycznej historii, którą deuteronomista stworzył dla potrzeb ówczesnej sytuacji politycznej. Takie stanowisko włoskiego badacza z pewnością zakwestionują bibliści o tradycyjnym, bardziej maksymalistycznym podejściu do rekonstrukcji wydarzeń biblijnych.
(…)
historia.org.pl/2011/10/06/%E2%80%9Enie-tylko-biblia-historia-starozytnego-izraela%E2%80%9D-m-liverani-%E2%80%93-recenzja/


"Nie tylko żydowski archeolog prof. Z.Hertzog potwierdza, ze ST jest MITOLOGIA,
Wcześniej zrobili to profesorowie archeologii, jak:
J.Stragnell i J.Allegro, ktorzy tlumaczyli DSS (Dead Sea Scrolls – Zwoje Morza Martwego) znalezione po 1946r w Qumran.

Oczywiście Watykan zakazał ujawniania szczegółów znalezionych zwojów, ponieważ zwoje podważały autentyczność ST
(żydowskiego Pięcioksięgu ), którym ogłupiane były (nadal są)

Obrazek

kościelne owieczki i barany przez 17 stuleci – ST wchodzi w skład “biblii”,
która nosi miano “pisma świętego”.

Z kolei PEJSACI wpadli w panike, poniewaz zwoje dowodzily, ze zydowskie wierzenia judaizmu to jeden wielki STEK BZDUR
upodobniony do religii.

Profesorowie archeologii Strugnell i Allegro zostali oskarzeni przez PEJSATYCH o antysemityzm i usunieci z renomowanych uniwersytetow".
rodzimowierca.wordpress.com/biblia-zydowska-ksiega-zbrodni-wyssana-z-palca/

Zajmij się lepiej czytaniem ksiazek związanych z naszą indo-europejską tradycją
a żydowskie bajki zostaw żydom,tylko oni wiedzą najlepiej jak odczytać Biblie poprawnie.

There are many proper names in the Old Testament affixed with yhv (yeho- or -yahu), and yhvh is the very name of God, which is known from inscriptions dated c. 830 BC.

The Hebrew derivation of yhv is unclear, and scholars have suggested that it may have a non-Israelite origin, with some seeking meanings in Aramaic or Arabic or Egyptian ~ although it appears that no one has considered Sanskrit sources, where the same term is found with exactly the connotations appropriate to the biblical usage.

ya is “a goer or mover”, “the wind”, “joining, restraining, or abandoning”, “fame or light”.

yA is “going, restraining, and attaining”, indicating “a carriage, religious meditation, or the yoniliŃgam”.

yad is “who, which, what, whichever, whatever, or that”, indicating “the puruSa”.

And yeSu is the locative plural case.

yahu is “restless or swift” or “mighty or strong” (synonymous with mahat); also indicating “an offspring or child”, as an equivalent of putra ~ e.g. sahasoyahuH = sahasoputraH (“son of strength”), both used in reference to agni.

yahva is “restless, swift, active (as agni, indra, soma), or continually moving or flowing (as the waters)”, and likewise it is synonymous with mahat; also indicating “the sacrificer” (yajamAna).

yahvI is “heaven and earth” or “the flowing waters” (often as sapta yahvI).

And yahvat is “the ever-flowing (waters)”.

So that yahvaH or yahvIH (yahweh) and iLAH (allah) are almost identical terms ~ with the Rgveda as the primary source for all monotheistic religions.

hindudharmaforums.com/showthread.php?t=3125


bialczynski.wordpress.com/2013/02/28/swararaszek-zebral-mezamir-snowid/

FIZYKA SKRYTA W WEDACH
Skąd się wzięły religie


*******************************************************************


Niniejszy artykuł to rezultat mojej fascynacji przeczytaną niedawno książką o fizyce wedyjskiej. Pisząc go, opieram na własnych przemyśleniach oraz na następujących źródłach:

1. Raja Ram Mohan Roy, Vedic Physics. Scientific Origin of Hinduism, Golden Egg Publishing, Toronto;

2. Gopinath Kawiradź, "Otwarcie się stworzenia", niepublikowany rozdział książki Pogląd śaktyjski w literaturze tantrycznej, przełożonej z hindi przez Annę Rucińską.



Weda to po polsku "wiedza". Oznacza prawdziwe poznanie, nie zaś powstałe w kali-judze (wiekach ciemności) martwe obyczaje. Skostniałe wierzenia i religie to tarcza ochronna niewiedzy. Pradawną, olbrzymią wiedzę naukową zakodowano w Wedach, aby mogła przetrwać niesprzyjający okres. W miarę jak człowiek coraz głębiej pogrążał się w materię, tracił świadomość swych możliwości i umiejętność czerpania z zapisów wiedzy kosmicznej. Obecnie, w związku z przejściem planety w nową epokę Prawdy (satja-jugę) dość gwałtownie ją odzyskuje.

Wedy przekazano po to, by wiedza zachowała się dla potomnych. Przemyślnie upostaciowano opisywane siły i zjawiska przyrody w barwny panteon bóstw. Źródło, czyli wszechprzenikającą Świadomość, podstawę manifestacji wszelkich bytów, Wedy nazywają brahmanem (Tym, co się rozszerza). Gdy ciemność niewiedzy skryła istotę prawdziwej, naturalnej religii (sanatana dharmy), uniemożliwiając bezpośredni kontakt ze Źródłem, TO stało się niezrozumiałym Bogiem, napawającym czcią, a w naszej kulturze wręcz bojaźnią. Ja sama, pisząc ten artykuł, używam dużych liter w określeniach Źródła. TO, bowiem, chociaż daleka jestem od mistycyzmu, napawa najwyższym szacunkiem i ciągle na nowo zadziwia.

Wedanta, czyli upaniszady, pisma stanowiące ukoronowanie, esencję treści Wed, określa Źródło jako samoświetlną Świadomość, jedyną Rzeczywistość (Sat) i zarazem szczęśliwość (ananda). Brahman zapragnął się podzielić i dlatego "wymarzył", czyli wyprojektował z siebie wszechświaty. Dusze ludzkie, Jego cząstki, jak iskry jednego, ponadczasowego Ognia rozlatują się w nieskończonej przestrzeni, w miarę zagęszczania się energii (materii) stopniowo przybierając coraz gęstsze ciała. Świat jest zatem majakiem (mają), sennym marzeniem Stwórcy, ułudą wynikającą z błędu postrzegania i zasłaniającą jedynie istniejące TO.

Czym jednak jest owo TO, dlaczego, po co i jak się przejawia? Według niezwykle ciekawych badań Raja Ram Mohana Roya, kanadyjskiego fizyka hinduskiego pochodzenia, Wedy udzielają na to odpowiedzi, jeśli je umiejętnie odczytać.

TO

Twórcza Świadomość to Coś, co istnieje poza przestrzenią i czasem, a zatem według naszego pojmowania nie może mieć wymiarów. Inaczej mówiąc, jest nieskończona; pisma hinduskie opisują ją jako bezbrzeżny ocean, nam może prościej wyobrazić sobie TO jako bezwymiarowy punkt.

Przyczyna przejawienia

Dziesiąty Hymn Rygwedy głosi:

"Na początku nie było bytu ani niebytu [...]
To Jedno oddychało, własną mocą, bez powietrza.
Nic prócz Niego nie było. [...]
Wcześniej zrodziło się w Nim pragnienie".

Klucz do zagadki leży właśnie w słowie "pragnienie". Ekoham bahusjam
- "Jam jest Jeden. Zapragnąłem się podzielić". Dlaczego to pragnienie się zrodziło, Wedy nie mówią wprost, jednak dają do zrozumienia, że TO chciało się bawić i tworzyć - jak wielki artysta. Chciało też kochać, nie da się jednak kochać, nie mając przedmiotu miłości.

Proces przejawienia

Proces przejawienia (tworzenia) jest już w dużej mierze poznany przez współczesną fizykę kwantową i molekularną, choć fizyka ta nie odkryła jeszcze wszystkiego, co zapisane zostało w Wedach. Stworzenie jest tylko przejawem Najwyższego Bytu. Przed stworzeniem Byt ten istniał w postaci "złotego łona, jedynego pana wszystkiego, co zrodzone. On podtrzymuje ziemię i niebiosa". Złoty kolor to w literaturze wedyjskiej kolor bardzo wysokiej, "gorącej" energii. Z niej powstały wszechświaty. Wedyjski model powstania wszechświata różni się od modelu Wielkiego Wybuchu, a także od zarzuconej już koncepcji wszechświata stacjonarnego. Zgodnie z nim wszechświat ma początek i koniec, środek i oś, obraca się (wiruje), jest sferoidą (ma kształt jaja) i jest ograniczony. Na początku jego masa-energia jest zerowa. Masa jest stwarzana nieprzerwanie na obrzeżach wszechświata w postaci materii i antymaterii. Młodziutki wszechświat jest bardzo zimny. W miarę rozszerzania się jego temperatura rośnie, w miarę kurczenia się - maleje. Jeden taki cykl nazywa się oddechem Brahmy - stwórcy naszego wszechświata. Wszechświatów jest niezliczona liczba i każdy z nich ma swojego Brahmę. Według barwnych opowieści zawartych w puranach wszyscy oni mieszczą się w paznokciu dużego palca u stopy Wisznu, oczekując, aż im zleci ponowną zabawę w tworzenie.

Można sobie wyobrazić, że wszechświaty to piana na oceanie Świadomości. Jedne bąbelki nadymają się, inne kurczą i zanikają. W istocie bąbelki te mieszczą się w większym jajowatym bąblu, nieskończona liczba tych większych bąbli - w nieskończonej liczbie jeszcze większych, te jeszcze większe bąble - w największym, i dopiero za tym największym "spoczywa" Świadomość.

Kosmologia wedyjska mówi o dziesięciu wymiarach zwiniętych w struny, nadprzestrzeniach, olbrzymich próżniach w obszarach zbitek galaktyk, szczegółowo opisuje też wszystkie rządzące wszechświatem prawa - grawitację, odpowiedzialną za jego rozszerzanie się, przeciwnie doń skierowaną siłę napięcia powierzchniowego na jego obrzeżach, siły elektromagnetyczne, oddziaływania słabe i silne, cząstki elementarne itp.

ciąg dalszy tutaj
jantra.com.pl/pliki/artykuly/art06.html

Ciekawe?Gdzie tam...
To nie jest żydowskie więc "prawdziwych" Polaków to nie interesuje ,eh.


Cytuj:
Dr Eli Rips, matematyk z Izraela odkrył w Starym Testamencie kod liczbowy.


” MIESZAJCIE GOJOM W MÓZGACH, DOPROWADZAJCIE ICH
DO STANU ROZSTROJU NERWOWEGO.

Słowianie a Ruscy w szczególności, nie są w stanie pomyśleć głęboko, nie zdolni są do analizy i uogólnień. Oni są jak świnie, które żyją z ryjem wetkniętym do koryta nie wiedząc, że nad nimi jest niebo.

Bóg stworzył ich niewolnikami duchem, dlatego wszyscy Słowianie, zarażający innych gojów swoją propagandą muszą leżeć u naszych stóp w pierwszej kolejności. Przejrzyjcie ich miłosierdzie , wznieście się ponad nich synowie Izraela, jak Jehowa wzniósł się nad nami. Ale wybrał nas, wznosząc się ponad nami, nie poniżył nas, jesteśmy wyjątkowi.


Trzeba wszelkimi sposobami tłumić świadomość gojów, najlepszych z nich rozgniatajcie, najgorszego- takiego jak głupia owca-wywyższajcie".- Katechizm Żyda w ZSRR


  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 2 mar 2014, o 14:08 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2014, o 13:41
Posty: 5
Podziękowań: 0
Tycie Kicie czemu Ty na siłę chcesz zmuszać do samodzielnego myślenia :dxD :D?

"ja, Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy mnie nienawidzą"
O:-)

_________________
"Ważne jest by nigdy nie przestać pytać. Ciekawość nie istnieje bez przyczyny. Wystarczy więc, jeśli spróbujemy zrozumieć choć trochę tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie trać świętej ciekawości. Kto nie potrafi pytać nie potrafi żyć. "
Einstien


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 2 mar 2014, o 15:16 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1131
Podziękowań: 365
Dzwoneczek2 napisał(a):
Tycie Kicie czemu Ty na siłę chcesz zmuszać do samodzielnego myślenia :dxD :D?

Co konkretnie masz na myśli?


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 2 mar 2014, o 15:23 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 mar 2014, o 13:41
Posty: 5
Podziękowań: 0
Przeczytałam kilka jego postów, i po prostu odniosłam wrażenie, że on chce zrobić tak, żeby ludzie zaczęli myśleć samodzielnie ( ciężko to określić ) a nie szablonowo. [Mogę się mylić]

_________________
"Ważne jest by nigdy nie przestać pytać. Ciekawość nie istnieje bez przyczyny. Wystarczy więc, jeśli spróbujemy zrozumieć choć trochę tej tajemnicy każdego dnia. Nigdy nie trać świętej ciekawości. Kto nie potrafi pytać nie potrafi żyć. "
Einstien


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 2 mar 2014, o 21:08 
Cytuj:
czemu Ty na siłę chcesz zmuszać do samodzielnego myślenia

'Myślenia' - TAK
'Na siłę' - NIE

'Samodzielnego'? - ooo baaardzo tak
'Czemu' - nie wiem.
'Ty' - Ja ,przedmiot i podmiot,"ilu(i)zja(na)" dualizmu :D

Cytuj:
"ja, Jahwe, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym"...

Tylko bez takich :-B

Jahwe - bóg wedyjski.
Jehowa - bóg zazdrosny(jak dziecko)
Świętowit - jest bogiem radosnym :D


  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 2 mar 2014, o 22:50 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1131
Podziękowań: 365
Tycie kicie napisał(a):
Cytuj:
czemu Ty na siłę chcesz zmuszać do samodzielnego myślenia

'Myślenia' - TAK
'Na siłę' - NIE

'Samodzielnego'? - ooo baaardzo tak
'Czemu' - nie wiem.
'Ty' - Ja ,przedmiot i podmiot,"ilu(i)zja(na)" dualizmu :D


Piszesz, że chcesz, żeby ludzie samodzielnie myśleli, ale zauważ, że Twój poprzedni post nic, a nic nie jestem przykładem Twojego samodzielnego myślenia.
Jak tak to negowałeś recenzje innych przy książkach, które dostali, więc wypadałoby, żebyś recenzje sam napisał, a nie kopiował czyjąś wziętą skądś tam.
Tutaj mogę rzec - wymagaj najpierw od siebie później od kogoś, nic na odwrót - bo to mi delikatnie śmierdzi łatwizną i taniością


 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 2 mar 2014, o 23:45 
Nic nie rozumiesz a mnie się nie chce tłumaczyć więc...wyjaśnię Ci :)

Recenzje wrzuciłem po to by każdy mógł zainteresować się książką
(jeśli faktycznie nie wie jak zmarnować życie
i koniecznie chce aby mu ono upłynęło
na grzebaniu się w wynalazkach z pustyni)

Recenzja jest bardzo dobra,recenzentom na forum przyda się taki...
materiał poglądowy pt Jak Napisać Prawdziwą Recenzje.


  
 
 Tytuł: Re: Kod Biblii
PostNapisane: 3 lut 2015, o 22:37 
Tycie kicie napisał/a dużo cennych informacji. Nowy testament jest opozycją do starego, Tory.

I na wskroś prawdziwy jest tekst z nauk "żydowskiej" Chazarii (talmundczycy), którzy nie są Żydami, a za Żydów się podają. Nie mylić tekstu z Żydami wyznającymi Torę (pięcioksiąg Mojżesza- Stary testament).
===================

<” MIESZAJCIE GOJOM W MÓZGACH, DOPROWADZAJCIE ICH
DO STANU ROZSTROJU NERWOWEGO.

Słowianie a Ruscy w szczególności, nie są w stanie pomyśleć głęboko, nie zdolni są do analizy i uogólnień. Oni są jak świnie, które żyją z ryjem wetkniętym do koryta nie wiedząc, że nad nimi jest niebo.

Bóg stworzył ich niewolnikami duchem, dlatego wszyscy Słowianie, zarażający innych gojów swoją propagandą muszą leżeć u naszych stóp w pierwszej kolejności. Przejrzyjcie ich miłosierdzie , wznieście się ponad nich synowie Izraela, jak Jehowa wzniósł się nad nami. Ale wybrał nas, wznosząc się ponad nami, nie poniżył nas, jesteśmy wyjątkowi.


Trzeba wszelkimi sposobami tłumić świadomość gojów, najlepszych z nich rozgniatajcie, najgorszego- takiego jak głupia owca-wywyższajcie".- Katechizm Żyda w ZSRR>


  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL