Instrukcja obsługi- I Diety optymalne [Dieta Optymalna]

To minimalizuj szkody. To takie łatwe, nie możemy dać się zarżnąć

O widzę zwolennika diety Kwaśniewskiego
Tata mojej koleżanki własnie wg tej diety sobie żyje i hmm przeszedł już nowotwór, ale jest chudy jak patyk.
Jeśli miałabym jeść zgodnie z tą dietą, to nie wiem czy przeżyłabym tydzień, takie tłuszcze zabiły by mnie. Weź też pod uwagę metabolizm organizmu, bo starszy facet ma inny metabolizm niż młoda kobieta. Z wiekiem też jest coraz trudniej zrzucić kg, zwłaszcza kobietom.
Ten chleb, na który podałeś przepis jest strasznie tłusty - orzechy i masło... No i taka ilość jajek powaliłaby mnie na kolana, nie wiem jak to jest, ale nie mogę ich zjeść zbyt dużo, bo cały mój organizm cierpi.

Wybacz, ale dieta wegetariańska nie opiera się na wierze w moc owoców Nie chcesz, to ich nie jesz. Tutaj chodzi o warzywa w głównej mierze, a owocami możesz zastąpić słodycze. Powiem Ci jeszcze taką rzecz - nie jedząc owoców mam problemy z układem trawiennym i kończy się zatwardzeniem I to już po jednym dniu. Owoce mają też mnóstwo witamin, np. wit. C.

Tak jak Asia wspomniała, świnki i krówki karmione zbożami GMO nie mogą być zdrowe Kiedy nie masz hektarów ziemi i nie uprawiasz wszystkiego dla siebie trzeba wybrać mniejsze zło. A w ogóle czy nie lepiej już samemu karmić się zbożem GMO, niż zjadać je przetworzone w postaci schabu czy kiełbasy? Nie mówiąc o dodatkach takich jak antybiotyki, którymi karmione są kurczaki, żeby szybciej rosły. Czyli GMO + antybiotyk. Mniam, wszystko co najlepsze Później niech nie dziwi nas, że jesteśmy chorzy i po tygodniu od "kuracji" antybiotykowej angina wraca.

Dawno doszłam już do wniosku, że nie ma sensu krytykować czyjejś diety, czy radzić innym jak mają żyć, odżywiać się, bo każdy ma swoje przekonania, a jak nie dojrzał do zmiany, to i nasze gadanie nic nie da. Zresztą co mnie obchodzi jak ktoś się odżywia?
Druga sprawa - każdy organizm jest INNY i jednemu codzienna porcja jajek służy, a drugiemu zaszkodzi.

Niejedzenie mięsa to nie tylko wiara w warzywka, ale też niechęć do zjadania czegoś, co już jest nieżywe. Zjadasz nieżywe, wychodzi nieżywe + śmierdzi kwaśnym chlewkiem. Obrzydza mnie to przeokropnie. Twoje życie, Twój organizm, Twoja sprawa.

Pozwolę sobie zacytować
"Jeśli miałabym jeść zgodnie z tą dietą, to nie wiem czy przeżyłabym tydzień, takie tłuszcze zabiły by mnie."
Tłuszcze są najlepszym paliwem dla mózgu. Twój organizm odzwyczaił się od tłuszczów więc musiałabyś ( gdybyś teoretycznie przeszła na DO) się przestawiać i zmuszać, co jest znane wśród optymalnych.

"No i taka ilość jajek powaliłaby mnie na kolana, nie wiem jak to jest, ale nie mogę ich zjeść zbyt dużo, bo cały mój organizm cierpi."
Jajka są najzdrowszym pokarmem dla ludzi. Jajko ma najwartościowsze biochemicznie białko. Co do zbyt dużej ilości. Na Diecie Optymalnej nie ma zbyt dużej ilości, tam masz proporcje idealnie dopasowane pod siebie.

"nie jedząc owoców mam problemy z układem trawiennym i kończy się zatwardzeniem"
To wynika z tego że nie jesz tłuszczów a nie owoców, i masz patologiczne zmiany. Zacytuję: Dieta optymalnego diametralny sposób zmienia funkcjonowanie organizmu. Korzystny wpływ można odczuć już po kilku dniach. Jako pierwsze ustępują zaburzenia przewodu pokarmowego (wzdęcia, zgaga, bóle wątroby),

"Owoce mają też mnóstwo witamin, np. wit. C." Serio? heh nie wiem gdzie to wyczytałas ale chyba nie jest to zgodne z biochemią owoce to sam cukier i woda, a witamin jest tam tyle co kot napłakał. Większość witamin jest w jajkach prócz Wit c i wit B.

"Druga sprawa - każdy organizm jest INNY i jednemu codzienna porcja jajek służy, a drugiemu zaszkodzi." << każdy organizm jest taki sam, jesli chodzi o biochemię. Nikomu jajka zaszkodzić nie mogę ( chyba że przesadza)

"Twoje życie, Twój organizm, Twoja sprawa." < To prawda, ale nie do końca. Ziemia jest jednym organizmem, a my jesteśmy jej komórkami. Komórki powinny sobie pomagać. Z nas dwóch tylko jedno ma rację. Ja. Co nie oznacza że narzucam Ci co kolwiek, jedynie wskazuję na prawdę. Nikt Ci nie każe przechodzić na DO. Ja wiem ze swojego doświadczenia, ponieważ byłem na witarianizmie ( myślę że znasz ) i to co się ze mną działo było straszne. Więc ja potrafię to porównać.

Zaczynasz

"Potruję" się jeszcze trochę. Montujesz mi swój program w podświadomość, nie wiem czy zauważyłeś

takie samo wrażenie miałam ;]
Ja tam się bronię jak mogę ;]

Dziewczyny to dobre macie wrażenia! Każdy każdego programuje w każdej rozmowie i dyskusji tu nie ma nic nadzwyczajnego.( jest to nienaturalne oczywiście ale cóż, teraz nienormalność stała się normą) Oczywiście To nie jest profesjonalne programowanie, ponieważ gdyby ktoś was programował ( specjalista) to nawet byście nie wiedziały o tym xD

Pewnie taaa, coś tam jednak czytam i jeżdżę na kursy, więc może bym się zorientowała po jakimś tam czasie Musisz się podszkolić w programowaniu Znam pewne książki...

Czekaj zebysmy my nie probowaly Ciebie poprogramowac, a Ewelina osiagnela mistrzostwo uwierz mi ;] i nawet o tym pewnie nie wiedziala

A tak wogole to co piszesz o programowaniu to mi smierdzi po prostu manipulacja

Ewelina- Wiem że muszę się podszkolić to prawda. Jakie znasz książki>? Pytam z ciekawości. Dla mnie i tak istnieje tylko jedna szkoła- DEIR <3.
Asia spoko możecie programować, dla mnie obrona przed cudzymi programami to codzienność. Manipulacja jest wszędzie