Utwórz nowy temat Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 12 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
PostNapisane: 14 cze 2013, o 11:25 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2013, o 10:45
Posty: 13
Podziękowań: 0
W sumie piszę w powitaniach, żeby nie tylko się przywitać, ale też od razu dostać jakiś namiar na działy, które mi pomogą. Nie wiem czy jestem w większości czy w mniejszości, ale rejestrując się myślałam tylko o tym, że bardzo chciałabym nazwać to wszystko, co odczuwam i wiem, gdzieś tam z wewnątrz. Zależy mi na uzyskaniu czegoś w rodzaju listy haseł, które mogą mieć coś wspólnego ze mną (chyba?).

Ezoteryką (czy rozwojem duchowym; ciężko mi powiedzieć, bo mam swoje nazwy na wszystko) zajmuję się... chyba od dzieciństwa. Zawsze zauważałam przepływ energii pozytywnych i negatywnych, mniej lub bardziej w świecie, ale dopiero teraz mogę to nazwać. Jako dziecko godzinami potrafiłam leżeć na polu z zamkniętymi oczami i "słuchać" tego czegoś, co umownie nazwałam Porządkiem Świata. Dla mnie to taka niezbyt tajemnicza siła. Nie jest przecież ukryta, a wręcz pomagała się odkrywać, zupełnie jak koleżanka, która chce zostać przyjaciółką i stopniowo pokazuje siebie. Czasami się czuję tak, jakby to, przez co przeszłam w ciągu ostatnich trzech lat, było momentem żalenia się nas dwóch. Ja narzekalam na to, że wokół jest tak źle, że ludzie się nienawidzą i nawet nie chcą się polubić, a "ona" ta umowna Matka Natura kiwała ze smutkiem głową. Ale to tylko taka wizualizacja, bo tak naprawdę nic się wtedy nie słyszy, nie widzi, nie można tego dotknąć czy posmakować. Można to natomiast poczuć. Z tym, że dopiero po tych latach, kiedy postanowiłam wziąć się w garść, zrozumiałam, że właśnie o to chodziło. I że, tak naprawdę, najlepsze co mogę zrobić, to rozwinąć się duchowo najpierw do poprzedniego poziomu, a potem wyżej. Mam takie przeczucie, że to pomoże nie tylko mi.

Potrzebuję, żeby ktoś zaproponował mi kilka ścieżek. Możliwości rozwoju, czynności, których trzeba się nauczyć, nawyków, które można przyjąć i sposobu na osiągnięcie równowagi w życiu. Emocjonalnej, psychicznej (dla mnie to dwie różne, chociaż jest między nimi prawie niewidoczna różnica), w relacjach z innymi, ze sobą i z tą energią, która wypełnia wszystko, co kiedykolwiek odkryliśmy, a także to, czego jeszcze nie odkryliśmy.

Interesuje mnie to, co może pomóc dojść do pełnego wyjścia z ciała. Wiem, że ma to wielki związek właśnie z energią w moim ciele, bo kiedy bioenergoterapeutka usprawniła jej przepływ, nie dość, że poczułam się wreszcie wolna i szczęśliwa, miałam poczucie wewnętrznej równowagi, to jeszcze znów, po upływie dwóch i pół roku, mogłam wyjść z ciała, co daje mi niesamowitą, nieopisaną pełnię szczęścia.

Chciałabym też dowiedzieć się kim jestem. Czuję, że jestem tu z jakiejś przyczyny. Czuję, że dopóki nie wykonam powierzonej mi misji, nie wrócę do siebie. Problem w tym, że do siebie, to znaczy gdzie? Podejrzewam, że wiem, ale chciałabym to nazwać ludzkim językiem. Ale już najbardziej chciałabym się dowiedzieć, co dokładnie mam zrobić, by wrócić. Nigdy nie byłam akceptowana przez ten świat. Swoją wrażliwość wciąż mam, ale jestem teraz o wiele twardsza i wiem jak ją chronić. Jednak ciągła walka z negatywną energią staje się coraz bardziej męcząca. Chciałabym już ją zakończyć, oczywiście z powodzeniem i wrócić "do siebie". Czuję, że czekają tam na mnie moi przyjaciele i niepokoją się tym, co widzą.

Brzmi to może, jak gadanie szalonej, wiem. I wiem, że szalona nie jestem. Mam na to kilka dowodów. Chociaż czasami ja sama zastanawiam się, czy to wszystko to nie jest moja wyobraźnia. A nawet jeżeli, to uznam to za dar. Dzięki niemu czuję się potrzebna, wartościowa i mam cel. Zrozumieć.

I mam nadzieję, że ktoś to przeczyta, pomoże radą albo dołączy do mnie. W końcu nie mogę być jedyną osobą, która próbuje zrozumieć?


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2013, o 12:08 
Guru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1291
Podziękowań: 552
Witaj Feniks :)
Doskonale Cię rozumiem, znam tą tęsknotę za Domem. Osobiście uznałam, że nie będę walczyć, niech się dzieje co ma się dziać i od tego czasu jestem spokojniejsza. Misja sama przyjdzie w odpowiednim momencie i będziesz czuła co masz robić, a czego nie. Zaakceptuj to, że jesteś tutaj, w końcu sama tak wybrałaś.

Co masz dokładnie zrobić? Żyć i akceptować to co się dzieje z Tobą, świat dookoła (co nie znaczy, żeby pochwalać złe rzeczy), ludzi, emocje, uczucia i najważniejsze siebie.
Wszystko się dzieje tak jak się ma dziać, nie martw się tym, że ci z "góry" widzą i coś tam sobie myślą. Ty jesteś TU I TERAZ. Nie ma kiedyś, nie ma jutro, jest tylko chwila teraźniejsza.

Kim jesteś - aktualnie jesteś człowiekiem. Co zrobić... ;)

Najlepszym nawykiem jest (czasami na siłę) myśleć pozytywnie i nigdy się nie poddawać. Nie dać się złamać nikomu, nie pozwolić sobie wmawiać czegoś, co jest niezgodne z tym co czujesz. Skoro już jesteś na forum ezo, to musisz sobie zdawać sprawę, że przychodzi tutaj grono osób lubiących robić eksperymenty energetyczne, a że inne osoby szukają tu wiedzy, są podatne na manipulacje. Pseudo mistrzów nie brakuje, takich trzeba się wystrzegać, bo robią krzywdę innym próbując swych sił bez pytania.

Szukaj, a trafisz na to co będzie Ci potrzebne :)

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2013, o 12:20 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2013, o 10:45
Posty: 13
Podziękowań: 0
Czy wybrałam? - nie jestem pewna.
A to, co czuję, to właśnie to, że jest pora na wzmocnienie swojej świadomości. Dlatego szukam pomysłów, kierunków. Szukam hasła do wpisania w internecie, książki, która pokieruje mnie we właściwe miejsce.
Staram się myśleć pozytywnie. Czytałam też "sekret" i kilka innych książek w podobnej tematyce. Wszystko działa, jeżeli w to wierzysz. W zasadzie to jest moje motto życiowe, że każdy dostaje nie to na co zasłużył, a to w co uwierzył.
Ci "z boku" mam wrażenie, że trzymają za mnie kciuki. Odczuwalni są jako takie jakby skupiska energii.
Co do ludzi, którzy lubią eksperymentować... Wiem, niestety wiem. Wykorzystując takie rzeczy bez zgody drugiej osoby łamią "prawo". Drugie moje motto życiowe, które pozwala przynajmniej w tym aspekcie zachować spokój: W naturze nic nie ginie, dobro opłacone zostaje dobrem, zło analogicznie złem.
Dziękuję za Twoją odpowiedź.


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2013, o 12:32 
Guru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1291
Podziękowań: 552
Jeśli chodzi o literaturę, najważniejsze dla mnie książki to "Anatomia duszy" Caroline Myss oraz wszelkie publikacje Osho (jego uwielbiam, chociaż jest trudny czasami). Teraz czytam "Hiperfizykę" Joanny Rajskiej (o ile interesują Cię "techniczne" rzeczy).
Co do Sekretu - fajne, ale tak to sobie można siedzieć całe życie, trzeba działać. Właśnie działanie jest najważniejsze, nie siedzenie i sama wiara. No i jeszcze wytrwałość w tym działaniu.

Bardzo ważne jest otaczanie się ludźmi pozytywnymi. Tylko najpierw trzeba usunąć znajomych narzekaczy, żeby zrobić im miejsce, a z pewnością się pojawią. :)

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 cze 2013, o 12:35 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2013, o 21:15
Posty: 35
Lokalizacja: Kalisz, Polska.
Podziękowań: 12
Witaj Feniksowo.

Na początek, jak zawsze, życzę Ci dobrego startu, ciągłego rozwoju i odpowiedzi na nurtujące Cię pytania. Oby magia uczyła Cię, interesowała i zaskakiwała. Żyj także w zgodzie z naturą.

Cytuj:
Potrzebuję, żeby ktoś zaproponował mi kilka ścieżek.

Wybierz ją sama, zdecyduj kim chcesz być. Nikt nie ma prawa decydować kim zostaniesz wbrew Twojej woli, a nawet jeśli zrobi to zgodnie z nią, Może Cię tylko skrzywdzić. To, jaką ścieżką powinnaś podążać jest w Tobie, posłuchaj jedynie co mówi Twoje wnętrze.

Cytuj:
Interesuje mnie to, co może pomóc dojść do pełnego wyjścia z ciała

Po pierwsze: zadbaj o swoje ciało fizyczne. Po drugie: ćwicz. Bez pracy nie ma kołaczy, bez systematycznego treningu nie osiągniesz efektu. I raczej nie energia, nawet z tym poziomem energii co masz teraz wyjdziesz z ciała, a raczej WIARA. Jeżeli nie uwierzysz w to zjawisko, to marne szanse, że wyjdziesz. Nie wierząc podświadomie nastawiasz się na porażkę. Wyjścia z ciała mogą dać też ból i cierpienie, w zależności od tego, jak będziesz się zachowywała w wymiarze astralnym.

Cytuj:
Chciałabym też dowiedzieć się kim jestem

Jak powiedziała Ewelina, jesteś człowiekiem. Chcesz wrócić do siebie? Jesteś u siebie, jedynie obracasz się pośród społeczeństwa pełnego przemocy i agresji. Rani Cię to i czujesz się nieswojo. Skup się na świetle, to pomaga z bólem widzenia tego wszystkiego.

Cytuj:
Brzmi to może, jak gadanie szalonej, wiem. I wiem, że szalona nie jestem.

Jak mawiał mój mistrz, "każdy jest szalony na swój sposób". :D

Cytuj:
I mam nadzieję, że ktoś to przeczyta, pomoże radą albo dołączy do mnie. W końcu nie mogę być jedyną osobą, która próbuje zrozumieć?

A mogę i to, i to? Pomogę radą, i już pewną cześć życia szukam prawdy i zrozumienia.

_________________
Oto akt w którym lada moment hetmana zbije pionek...
Oto akt w którym za chwil kilka owca pożre wilka...


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2013, o 12:57 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2013, o 10:45
Posty: 13
Podziękowań: 0
O, super. Bardzo, bardzo fajnie. Ja uwielbiam czytać, generalnie mam problem z tym, że najchętniej poszłabym na studia o świecie. Nie mogę się zdecydować czy iść na studia związane z kosmosem, czy na neurobiologię. Chciałabym też iść na historię, najlepiej jeszcze historię sztuki, psychologię.... ;) Wszystko mnie interesuje.
Ja obecnie jestem w trakcie przyglądania się świeżo zakupionej książki Erika Pearla " Połączenie ze źródłem". Bioenergoterapia, huh. Zaraz sobie obejrzę te pozycje, ktore podałaś. ;)
Ludzi pozytywnych nie mam wokół. Tak po prawdzie mam jedną pozytywno-negatywną relację, nic więcej. Ale pracujemy nad tym uparcie, żeby bylo dobrze, bo to wiele problemów rozwiąże. ;)

(Kurcze, co ja bym dała, żeby mieć wszystkie książki, które chcę! )


Deus!
Oczywiście, że ścieżkę wybiorę sama. Ja tylko potrzebuję tego, żeby ktoś mi pokazał wszystkie możliwe opcje. Ja widzę sporo, ale może to nie wszystko? A moje wnętrze przedstawia się na razie tak: Zrób coś! No zrób! Będzie świetnie! - Ale co? - Nie wiem! Może wszystko? Zrób coś!
Przepraszam, ja lubię odpowiadać obrazowo, bo tak lepiej mnie zrozumieć :D

O, właśnie. Staram się o siebie zadbać fizycznie. Mam trochę małe możliwości w tej chwili ( w zasadzie wydaje mi się, że zaszłam na koniec ślepej uliczki i muszę wrócić sie po śladach, bo właśnie złą ścieżkę wybrałam trzy lata temu, która dała mi depresję i kłopoty w każdym polu życiowym). Wychodziłam już z ciała, kiedyś potrafiłam wyjść w ulamek sekundy i pozostać w astralu okolo 2 godzin. Zastanawiam się jaki związek ma fakt iż w momencie, w którym zaczęłam brać leki na depresję, straciłam możliwość wychodzenia. Praktycznie z dnia na dzień. Z drugiej strony równoczesnie straciłam jakąkolwiek równowagę i emocjonalną i życiową. Świat mi się zawalil na głowę i teraz próbuje się wygrzebać spod gruzów. Wydaje mi się że nieźle mi idzie, bo z każdym dniem czuję, że mam więcej siły, wiecej energii. Po sesji z energią, w której pomagała mi bioenergoterapeutka, wyszłam bez problemu z ciała. Jednak następnego dnia coś (dokładnie wiem co) zburzylo moją ledwie złapaną równowagę i znowu nie mogę. Co do bólu.. Różnie to bywało. Jednak dominujące uczucie przy wyjściach dla mnie to uczucie spełnienia. Wychodzę i promienieję. Nagle mam jasność umysłu, postrzegania, wiem co robić a czego nie. I najważniejsze, że czuję wtedy niesamowitą moc. Mam wrażenie, ze już się nie ugnę, że wszystko będzie doskonale. Wracam do ciała i wtedy czuję ból... Ból tego, że w ciele jestem tylko słabiutkim człowiekiem i że wszystko nagle słabnie, a zamiast promienieć, przełączam się w stand-by...


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2013, o 13:04 
Guru
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1291
Podziękowań: 552
Skąd ja to znam, to ciało jest delikatnie mówiąc... nieidealne i ma małe możliwości. Da się połączyć tą moc i bycie w ciele fizycznym.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 cze 2013, o 13:11 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2013, o 21:15
Posty: 35
Lokalizacja: Kalisz, Polska.
Podziękowań: 12
Leki i inne temu podobne środki zakłócają nasz byt w świecie astralnym. Dzięki nim, albo nie wejdziemy, albo znajdziemy się na niższych poziomach astralnych narażeni na ataki niższych rang demonów i dziczy astralnej. Co do odzyskiwania siebie, oby tak dalej. ;) Życzę Ci w tym wytrwałości i ogromu siły, pamiętaj jednak by iść ku celowi małymi kroczkami, bo skacząc zanadto w przód, można coś złamać. Ciało fizyczne i inne jemu najbliższe są w pewnym sensie ograniczone w tym świecie. Dlatego magowie itd. stawiają na samorozwój magiczny po to, by móc być coraz potężniejszymi i bardziej "wyzwolonymi".

_________________
Oto akt w którym lada moment hetmana zbije pionek...
Oto akt w którym za chwil kilka owca pożre wilka...


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 14 cze 2013, o 13:32 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 14 cze 2013, o 10:45
Posty: 13
Podziękowań: 0
Jestem strasznie strasznie strasznie wdzięczna za to, że wreszcie trafiłam dobrze. Odwiedziłam już tysiące forów, które aż roiły się od sceptyków i pseudoezoteryków, gdzie osoby poczatkujące dostawały kopa na dzieńdobry, a takie jak ja były wyszydzane za swoje teorie. A przecież każdy ma prawo do własnego zdania i indywidualnego odczuwania. To, że ja odczuwam inaczej niż inni, to nie znaczy, że inni się mylą. Szukałam potwierdzenia co do leków, nie bylam pewna. Teraz już wiem, co robić. Jesteście cudni. Dziękuję.


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 14 cze 2013, o 13:41 
Zakorzeniony
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2013, o 21:15
Posty: 35
Lokalizacja: Kalisz, Polska.
Podziękowań: 12
My stawiamy na przyjaźń między userami i debatę nad danym zagadnieniem niż "baty" za własne zdanie. Poza tym to jest forum z klasą i dołożone wszelkich starań do jego prawidłowego funkcjonowania.

_________________
Oto akt w którym lada moment hetmana zbije pionek...
Oto akt w którym za chwil kilka owca pożre wilka...


 Zobacz profil  
 
Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL