Utwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 14 ] 
Drukuj
Autor Wiadomość
PostNapisane: 2 kwi 2013, o 23:37 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2013, o 17:51
Posty: 58
Podziękowań: 7
:-t Obecnosci psychologa towarzyszy dzis zainteresowanie , ale czesto takze lek i niepokoj.
Zainteresowanie najczesciej wiaze sie z mozliwoscia uzyskania zrozumienia i glebszego poznania . Dodac trzeba, ze w takiej sposobnosci zrozumienia kryje sie jakis niesprecyzowany niepokoj o ujawnienie jakiejs nienormalnosci , choroby lub zaburzen.
Mysle tez , ze wiekszosc ludzi obawia sie ujawnienia swoich dziwactw , czy roznych gierek.
A jak to jest naprawde z tym naszym lekiem wobec psychologow?


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 kwi 2013, o 00:25 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 cze 2012, o 16:16
Posty: 1131
Podziękowań: 365
A ja myślę, że jesteśmy coraz bardziej otwarci na psychologów. Kiedyś było tak, że jak ktoś chodzi do psychologa jest chory umysłowo, dlatego ludzie wstydzili się przyznać. Teraz coraz więcej ludzi jest, którzy decydują się na wizyty u psychologów, bo mają nadzieje na pomoc, na znalezienie korzenia dolegliwości. Nie widzę powodu do wstydu czy strachu, jeżeli potrzebujemy kogoś kto pomoże przezwyciężyć lęki i frustracje życia codziennego jak najbardziej powinniśmy poprosić o pomoc terapeutę, żeby żyło nam się lepiej samym ze sobą i żeby żyło się lepiej osobom nam bliskim z nami. To tak samo jak bać się iść wykąpać bo możesz się utopić.


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 kwi 2013, o 14:27 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 mar 2013, o 21:15
Posty: 35
Lokalizacja: Kalisz, Polska.
Podziękowań: 12
Wielu ludzi ma lęk przed psychologami, to jest zupełnie naturalna reakcja. Podświadomie czujemy, że człowiek, jakim jest psycholog, został wykształcony tak, żeby móc nam nieść pomoc i rozszyfrowywać kiedy gramy z nim w gierki, czy też w naszej rodzinie występuje przemoc.
Człowiek zawsze będzie miał tajemnice, swoje własne niedostępne tereny w umyśle, które za wszelka cenę chcemy ukryć, a wizyta u psychologa wiąże się przede wszystkim ze zrezygnowania z tajemnic i prywatności.

Cytuj:
Mam 20 lat. Od dwóch lat jestem z chłopakiem i od jakiegoś czasu mówi mi, abym poszła do psychologa porozmawiać o problemach i kompleksach, które posiadam. Ja natomiast cały czas odchodzę od tego tematu jak tylko mogę. Zmieniam temat, zaczynam panikować, itp.
Chciałabym abyśmy razem poszli do psychologa, ale nie wiem jak mam mu o tym powiedzieć, a co najważniejsze - jak wykonać pierwszy krok, aby udać się do poradni. Wstydzę się przyznać obcej osobie o swoich problemach, ale niestety - rodzina już mi nie pomaga.


I tu jesteśmy przegrani, myślę, że tak osoba musi przede wszystkim zrozumieć kim jest psycholog, i jak pracuje, że nie zostanie wyśmiana, obrażona, że rozmowy odbywające się tam zostaną tylko między nami, a psychologiem.

Cytuj:
Proszę pamiętać, że dobry psycholog nie będzie Pani w żaden sposób oceniał, czy celowo Panią zawstydzał. Psycholog po prostu wysłucha Panią, spojrzy na problem swoim profesjonalnym okiem, a potem może wspólnie zastanowicie się, co z daną sytuacją można dalej zrobić.


Osobiście sam często chodzę do Pani psycholog z mojego gimnazjum, to moja, że tak powiem, najlepsza przyjaciółka. Rozmawiam z nią dosłownie o wszystkim, o pracy psychologa, jaką szkołę mam wybrać by mieć dobry start w psychologii, a czasem też słucha moich problemów i z przyjemnością mi pomaga, często też rozmawiamy o sporcie, wynikach drużyn lub filozofujemy po prostu. :)

_________________
Oto akt w którym lada moment hetmana zbije pionek...
Oto akt w którym za chwil kilka owca pożre wilka...


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 kwi 2013, o 16:05 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2013, o 17:51
Posty: 58
Podziękowań: 7
:-B Czesto jest tez tak, ze sporo ludzi uwaza psychologa za kogos kto odgaduje wszystkie nasze mysli , a wiec sila rzeczy dany czlowiek boi sie by przypadkiem taki psycholog nie odkryl zbyt wiele i nie przeswietlil go jak laserem.
Mysle, ze sporo ludzi jednak nie rozumie co jest zadaniem psychologa .Bo gdyby jednak rozumieli to wiedzieliby , ze zadaniem psychologa jest wykrywanie praw rzadzacych zachowaniem sie ludzi i zwierzat ,praw uczenia sie, reagowania emocjonalnego itd itd.
A to z pewnoscia nie jest czarna magia ani rozgryzanie jak w wydaniu Sherlocka Holmesa.
Nasuwa mi sie taka mysl, ze moze boimy sie by psycholog przypadkiem nie zauwazyl , ze czujemy sie jak nienormalny ktos?
Zastanawiam sie wobec tego dlaczego? :ymdevil:


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 kwi 2013, o 16:20 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1735
Lokalizacja: Góry :)
Podziękowań: 607
Psychologowie są dobrymi obserwatorami, nie nadludźmi, więc jeśli chcemy by coś się ukryło, to tak będzie, tylko po co wobec tego iść do psychologa? Przecież o to chodzi, żeby się otworzyć i zmienić stare nawyki, schematy myślowe, które nami kierują, o czym nie wiemy. Nie można oczekiwać zmian robiąc ciągle to samo i kierując się tym samym.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 kwi 2013, o 16:59 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2013, o 17:51
Posty: 58
Podziękowań: 7
:) To prawda. Psycholog slyszy i uwaznie slucha . Nie krytykuje , nie osadza i nie skazuje, a wiec?
Moze wobec tego wypada sprobowac zrozumiec samego siebie nim udamy sie do psychologa .Moze nasze watpliwosci i obawy pojda poprostu precz.
Sadze, ze bardzo pomocne moga tu okazac sie slowa/B.Szymkiewicza/ ,,Jezeli ktos przychodzi do psychologa ze swoimi problemami, robi to w nadziei, ze zostanie zrozumiany ; ta nadzieja musi byc przynajmniej przez chwile silniejsza od obaw,,.
Wydaje mi sie, ze ta niezwykla madrosc zawarta w tych slowach moze byc pomocna w pozbyciu sie leku przed psychologiem.
Oby. :)


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 3 kwi 2013, o 17:35 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1735
Lokalizacja: Góry :)
Podziękowań: 607
Zadziwiające, że ludzie boją się osoby, która ma za zadanie im pomóc...

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 3 kwi 2013, o 19:02 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2013, o 17:51
Posty: 58
Podziękowań: 7
:) Wydaje mi sie, ze ludzie zwsze boja sie tego czego zazwyczaj nie rozumieja i to nie tylko chodzi o lek przed kontaktem z psychologiem.
Poniewaz nie rozumieja ,to dorabiaja wlasne interpretacje i co im tam wyobraznia podsunie i mamy odpowiedz na nasze pytanie. :)


 Zobacz profil  
 
PostNapisane: 5 kwi 2013, o 15:56 
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 mar 2012, o 14:52
Posty: 312
Podziękowań: 39
Wydaje mi się, że w wielu przypadkach ludzie nie tyle boją się samego psychologa, ile reakcji innych na wieść, że się do specjalisty udali. Wciąż pokutuje przekonanie, że do psychologa chodzą tylko ludzie poważnie zaburzeni, albo życiowe niedorajdy, które same nie potrafią ogarnąć swojego życia. Osoba, która z jakichś względów potrzebuje pomocy nie jest w stanie się po nią zwrócić, bo "co ludzie powiedzą".
Niby mamy coraz większą wiedzę, zawód psychologa zostaje z wolna oddemonizowany, w wielu kręgach posiadanie swojego psychologa czy psychoterapeuty jest zwyczajnie modne, a jednak wciąż tkwi w ludziach przeświadczenie, że pójście do niego równoznaczne jest ze zdobyciem miana "świr".

Jest też druga strona. Dziś wiele osób wybiera sobie zawód psychologa nie dlatego, że pragną nieść innym pomoc, ale z zupełnie prozaicznego powodu - pieniążki. Prawda jest taka, że jest to zawód popłatny, niewielu psychologów pracuje w jednym miejscu, mają podobnie jak lekarze - kilka praktyk. Zawód ten daje bardzo dobre perspektywy finansowe. I niestety, dla wuielu właśnie pieniążki są priorytetem. Olewają oni ludzi, którzy przychodzą do nich pełni zaufania i wiary w poprawę własnej sytuacji. Takie praktyki są powszechnie znane i prosta sprawa, wpływają na opinię o psychologach, wszyscy wrzucani są do jednego worka. Albo w sumie do dwóch:
1.Nie pójdę do psychologa, bo jemu zależy tylko na pieniądzach,
2. Nie pójdę do psychologa, bo on sam ma ze sobą problemy, skoro wybrał taki zawód.
W obu przypadkach tkwi prawda, ale myslenie tylko w takich kategoriach jest zwyczajnym spłycaniem. Takie uogólnianie jest zdecydowanie krzywdzące dla osób, które psychologię "mają we krwi" i wybrały ten własnie zawód kierowani empatią i pragnieniem niesienia pomocy. Bo i tacy są.

_________________
Sceptyk


 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: 6 kwi 2013, o 10:55 
Administrator
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 13 sie 2012, o 18:30
Posty: 1735
Lokalizacja: Góry :)
Podziękowań: 607
Jak kilka lat temu wybierałam studia, to brałam pod uwagę też psychologię, no ale w końcu wybrałam architekturę i w sumie chyba dobrze. Aczkolwiek psychologia jest nadal w moich zainteresowaniach i pewnie będzie nadal.

_________________
http://www.nemeste.wordpress.com
http://www.duchowoscosobista.wordpress.com


 Zobacz profil  
 
Odpowiedz w temacie


Przyjaciele: dobrysennik.pl
Centrum pobierania

Witaj na Naszym forum o tematyce - rozwój osobisty i duchowy. Porozmawiasz tutaj z użytkownikami na tematy niezwykłe. Warto również sprawdzić aktualny horoskop na cały rok 2013 razem z przesłaniem anielskim dla każdego znaku zodiaku! Oprócz tego nasi użytkownicy pomogą zinterpretować twój sen oraz zagłębią Cię w tematykę rozwoju osobistego, spraw związanych z duchowością, jak i również ezoteryką. Sprawdzisz także znaczenie snu w naszym własnym senniku online, w którym podyskutujesz z użytkownikami.
Regulamin, polityka prywatności i kontakt
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group | phpBB SEO | Spolszczenie: phpbb3.pl
Copyright © 2012 by WrotaRozwoju.PL