Annunaki -stworzenie ludzi.

Sprawa jest banalnie prosta.
Kto jako pierwszy wyskoczył z teoriami o Reptilianach?
Cała ta żenada jest wykwitem new ageu
a new age jest sponsorowane przez iluminatów/jezuitów
którzy nie tyle sponsorują co inwigilują i wykorzystują masonów
za pieniądze banksterów.

Olać to wszystko,zająć się własną tradycją,wrócić do korzeni.

Księżyc?
Księżyc jest dzisiaj utożsamiany z pierwiastkiem żeńskim
chociaż dawniej było odwrotnie,Księżyc był męski.



„Zaś ci, którzy w wioskach czczą ofiarę, czyny i dary,

Wchodzą w dym, z dymu w noc,

Z nocy w połowę miesiąca o malejącym księżycu,

....Z tych miesięcy do świata przodków,

Ze świata przodków w przestworza, z przestworzy na księżyc,

....Tam przebywają tak długo,

Jak wielka jest pozostałość ich czynów,

I tą samą drogą, którą tam przybyli, stamtąd powracają

Wracają w przestworza, z przestworzy w wiatr,

Stając się wiatrem, stają się dymem,

Stając się dymem, stają się mgłą.

Stając się mgłą, stają się chmurą,

Stając się chmurą, spływają z deszczem”...

kazwid.w.interia.pl/upaniszady.htm


Proponuję olać new age,oczyścić umysł ze śmieci,zapomnieć o tym.
Reptilianie,dzieci indygo itd itp

Pasożyt zdechnie gdy tylko straci gospodarza na którym żeruje.

Ja już to olałam jakiś czas temu i żyję swoim rytmem. Tak jest lepiej, łatwiej, szczęśliwie przede wszystkim i bez paranoi.

Ja już to olałam jakiś czas temu i żyję swoim rytmem. Tak jest lepiej, łatwiej, szczęśliwie przede wszystkim i bez paranoi.

No tak jest dla Ciebie i innych ludzi. Np ja kocham takie rzeczy, chce ułożyć układankę w całość. W moim wypadku nie powoduje to paranoi, lęków, a daje moc szczęście i siłę.

Tycie Kicie, ale przecież oprócz niezbitych dowodów na istnienie gadów, istnieją "świadkowie" których porwano, oraz różne dzieci poddane "mind contorl"
Za jakiś czas podam szczegółowo

Trzeba zdać sobie sprawę, że internet to wynalazek synagogi szatana/pole Iluminate (to ich ukochane dziecię, po innych mediach) i trzeba po nim stąpać ostrożnie, nie łykać wszystkiego jak pelikan, bo w paranoję człowiek wpadnie. Fałszują stare księgi, stare przekazy, do których przeciętny zjadacz chleba nie ma dostępu i wypuszczają masowo w eter. Gdzieś tam w tym informacyjnym chaosie, jakieś ziarna prawdy się przebiją, wszak z wynalazku kontrolerów korzysta i zło... i dobro.
========

I taka prosta porada: jak wyjść z informatycznego bełkotu i zająć się właściwym rozwojem.

Ściągnąć z siebie wszystkie bibeloty, znaczki, talizmany, upiększacze, wszelkie wymysły ludzkie, że te "świecidełka" mają moce ukryte i inne takie bzdury...Jeśli ktoś lubi się upiększać, niech sobie zrobi bibelot naturalny: korzonek, patyczek, jagódkę zasuszoną....a ekscentryk niech piórko sobie wsadzi w kuper i będzie bardziej po bożemu, niż te sztuczne bibeloty.

Powrót do natury, nie skażonej informatyczną papką wszelkiej sensacji, manipulacji i paranoi. Natura nie posiada tworu, zwanym ego. Jest czysta w przekazach, intencjach i bardzo dużo uczy. Nie jesteśmy jednią z kosmitami i innymi bałwanami, tylko z naturą. Tam jest nasze oparcie, nasze korzenie, wspólny proces w stworzeniu. Mamy się wspomagać we wszystkim, co tworzymy i czynimy. Natura służy człowiekowi z całych sił swoich i nigdy nie opuści go w niedoli. Będzie trwać przy nim wiernie, nawet gdy człowiek zdegraduje siebie i jej żywe twory przy okazji, z własnej i tylko własnej głupoty. Ona go uleczy, jeśli jej zaufa, obedrze z ego, poprowadzi do właściwego świtała, otworzy drogi do Boga.